---

Luna City Courier

---

Capitol

I tak to właśnie na Morzu Spokoju Pionierzy wznieśli wysoko sztandary Capitolu, podbijając Księżyc, a następnie Marsa. Korporacja rozrosła się, zyskując dominację nad resztą ludzkości, ponieważ jej przesłanie było jasne, sprawiedliwe i nie budziło wątpliwości. Kultura, którą szerzyła, była hojna i przyjazna. Gdziekolwiek się pojawiała, ustanawiała obecność ludzkości. Capitol rozrastał się wzdłuż i wszerz. Nasi Bracia podążali jego śladami, ale zostali odrzuceni, pogardzani i wyśmiewani przez zarozumiałych mieszkańców Capitolu. W ten sposób odkryto pierwsze oznaki Ciemności, a pionierzy skuleni szukali schronienia w swoich lśniących budynkach wystających z księżycowej pustyni. Wtedy nasi wspaniali Bracia ujawnili słabość Capitolu i jego nauk, a gigant zaczął się potykać. Podczas gdy Capitol angażował się w wojny w całym Układzie Słonecznym, powoli wykrwawiał się na śmierć. Ale chwytał się każdej deski ratunku, jaką tylko mógł znaleźć, i udało mu się kontynuować walkę pomimo tego, co przewidzieli nasi prorocy i jasnowidze. Pionierzy posiadali siłę, której nie doceniliśmy, a ich odwaga nie miała sobie równych wśród innych megakorporacji. To wyniosło Capitol na pozycję wiodącej potęgi, a ta sama siła pozwoliła mu przetrwać długo po tym, jak został skreślony w oczach konkurencji. I tak oto Capitol wkroczył w ostatnią fazę kataklizmu, jakim była era Nathaniela — Ósma kronika, Megakorporacje i Kartel, autorstwa Lukrecjusza Marcellianusa.

FILOZOFIA BIZNESOWA
„Capitol to biznes. Biznes to Capitol”. Te starożytne słowa prezesa Darrelmeyera nadal obowiązują i rządzą społeczeństwem Capitol. W żadnej innej korporacji zysk i duma korporacyjna nie są tak dominujące. Capitol dąży do kontrolowania wszystkich ogniw łańcucha, od przetwarzania surowców po montaż i sprzedaż produktu. W przeciwieństwie do innych megakorporacji, niechętnie zawiera umowy z niezależnymi freelancerami, a zamiast tego kupuje każdą firmę, której usługi mogą być potrzebne. Capitol rzadko korzysta z sił zbrojnych podczas przejmowania innych firm. Dominującą filozofią Capitol jest dostarczanie idealnego produktu dla klientów, kimkolwiek są i czegokolwiek chcą. Mieszkańcy Capitolu lubią niezawodne, ale tanie produkty (najlepiej wyprodukowane przez Capitol), a korporacja specjalizuje się w takich produktach. Jeśli produkt może przynieść miliony, Capitol włoży wiele wysiłku w jego rozwój. Capitol jest jednak niemal fanatycznie zorientowany na wolny rynek, więc produkty wszystkich innych korporacji znajdują nabywców w Capitolu. Chociaż w sklepie Imperialu nigdy nie zobaczysz Mishimskiej taniej podróbki, trafią one na półki ogromnych centrów handlowych Capitolu. Na rynku eksportowym jedyną filozofią jest wyeliminowanie konkurencji dzięki niższym cenom i większej dostępności. „Lepsze sprzedane niż dobre” to popularne powiedzenie, choć nie używane publicznie. Ta filozofia się sprawdza. Na rynkach poza Capitolem wymagania jakościowe nie są tak wysokie, a Capitol zawsze dostarcza odpowiedni produkt za odpowiednią cenę. W dziedzinie produkcji Capitol jest oczywiście zaangażowany we wszystkie gałęzie. Całkowita produkcja dóbr Capitolu jest ogromna, o około 20% większa niż u najbliższego konkurenta, Mishimy. Produkty Capitolu często wykorzystują nowe technologie, ale nie w takim samym stopniu jak produkty Bauhausu. Oprócz przemysłu wytwórczego, głównym źródłem dochodów Capitolu są masowe produkty konsumpcyjne i usługi. Będąc główną siłą w przemyśle spożywczym, głównie dzięki swoim ogromnym posiadłościom na „Planecie-Spichlerzu” – Marsie – Capitol kontroluje znaczną część przemysłu spożywczego w systemie. Wspierany przez agresywny dział marketingu, Capitol kieruje się filozofią eksportu do każdego zakątka układu. Ta strona działalności jest również ściśle powiązana z przemysłem rozrywkowym.

STRUKTURA
Dosłownie rzecz ujmując, Capitol jest jedyną prawdziwą korporacją spośród pięciu megakorporacji. W pozostałych korporacjach władza została brutalnie wyrwana z rąk pierwotnych założycieli i przekazana warstwie korporacyjnej arystokracji. Na papierze kierownictwo Capitol składa się z Rady Dyrektorów, w której każdy akcjonariusz korporacji ma swoje miejsce i liczbę głosów proporcjonalną do liczby posiadanych akcji. Każdy dyrektor ma dwa obszary odpowiedzialności, jeden geograficzny i jeden biznesowy. Na przykład jeden dyrektor może być przedstawicielem wszystkich mieszkańców dzielnicy Zeeland w San Dorado, a także rzecznikiem wszystkich pracowników zatrudnionych przez Capitol przy budowie kopalni. Nawet jeśli ta forma demokracji nie jest zbyt bezpośrednia, jest ona znacznie bardziej demokratyczna niż w jakiejkolwiek innej korporacji. Ponadto nie ma żadnych ograniczeń dotyczących zostania udziałowcem, z wyjątkiem oczywiście wymaganych środków finansowych. Podczas gdy dyrektorzy podejmują wszystkie ważne decyzje, zarząd zajmuje się bieżącą działalnością. Niektórzy członkowie zarządu są wybierani, a inni mianowani przez prezesa lub radę dyrektorów.

PREZYDENT
Przewodniczący Rady Wykonawczej nosi tytuł Prezydenta. Chociaż do zadań Prezydenta należy nadzorowanie i organizowanie pracy członków Rady Wykonawczej, jego uprawnienia są znacznie szersze i dają mu ostatnie słowo w większości spraw dotyczących bezpieczeństwa i finansów korporacji. Prezydent jest wybierany przez członków Rady Wykonawczej, którzy zostali wybrani przez Radę Dyrektorów. Z kolei Prezydent osobiście mianuje przedstawicieli Capitolu w Wysokiej Radzie Kartelu i Radzie Bezpieczeństwa.

SIŁY ZBROJNE CAPITOLU
AFC (ARMED FORCES OF CAPITOL)
Capitol zdaje sobie sprawę, że siły zbrojne są niezbędne, zwłaszcza w tak nieprzyjaznym otoczeniu. Istnieją dwie główne filozofie kierujące rozwojem AFC, sił zbrojnych Capitolu: odstraszanie i odwet. Po pierwsze, Capitol dba o to, aby nikt nie odważył się zaatakować. Po drugie, jeśli ktoś jest na tyle nierozsądny, aby spróbować, Capitol odpowiada tak silnym odwetem, że przeciwnicy nawet nie zdają sobie sprawy, co ich spotkało. Skuteczna filozofia wojskowa, ale niezwykle kosztowna. Pomimo kosztów większość mieszkańców Capitolu uważa, że jest to opłacalne, ponieważ czują się bezpieczni, wiedząc, że chroni ich największa siła militarna w układzie. Nikt nie wie, czy Capitol jest tak skuteczny, jak twierdzi propaganda. Starcia między AFC a innymi jednostkami korporacyjnymi nie są jednoznaczne. W walce z jedynym neutralnym przeciwnikiem, jakim jest Legion Ciemności, wyniki Capitolu nie są lepsze od wyników innych. Najwyższy priorytet mają broń przeciwczołgowa i broń masowego rażenia. W obu przypadkach broń ta jest wystrzeliwana głównie z powietrza. Siły lądowe są wykorzystywane do wsparcia nalotów i okopania się. Dla wielu młodych, obiecujących menedżerów biznesowych służba w AFC była dokładnie tym, czego potrzebowali, aby rozwinąć swoją karierę.

SIŁY POWIETRZNE
CAF (THE AIR FORCE)
Większość młodych Capitolczyków marzy o tym, że pewnego dnia zostaną pilotami myśliwców, ponieważ członkowie Sił Powietrznych Capitolu (CAF) należą do najbardziej szanowanych i podziwianych żołnierzy. Latają oni najlepszymi samolotami, wyposażonymi w najskuteczniejszą i najdroższą broń. Te asy myślistwa są uważane za najlepszych w całym układzie.

SIŁY LĄDOWE
CGF (THE GROUND FORCES)
W cieniu sił powietrznych CGF (Capitol Ground Forces) prowadzi ciężkie i pozbawione chwały życie. Mimo że CGF jest absolutnie niezbędne dla przetrwania korporacji, mają problemy z rekrutacją wystarczającej liczby ludzi. W czasach ekstremalnych zagrożeń, głównie ze strony Legionu, najwyższe dowództwo Capitolu było nawet zmuszone do wprowadzenia poboru do służby obronnej. „Siły lądowe Capitolu są równomiernie rozłożone między osadami i skoncentrowane w bazach, w których stacjonują dziesiątki tysięcy żołnierzy. Ze względu na ciągłe zagrożenie ze strony innych korporacji i Legionu Ciemności, CGF jest zawsze w stanie wysokiej gotowości (czas rozmieszczenia wynosi 6, 12 lub 24 godziny). Capitol posiada największe siły lądowe w Kartelu, a siły Capitolu są często wysyłane do dowódców Kartelu w celu przeprowadzenia operacji przeciwko Legionowi Ciemności.

MARYNARKA WOJENNA
CNC (CAPITOL NAVAL COMMAND)
Mała, ale dumna. Dobrze wyposażona, ale często przewyższana liczebnie. Ogólną filozofią dowództwa marynarki wojennej Capitolu jest jakość ważniejsza od ilości oraz zgromadzenie nielicznych jednostek w wielozadaniowe siły uderzeniowe składające się z różnych typów statków i broni, aby były gotowe do każdego rodzaju misji. Siły międzyplanetarne (powszechnie nazywane „flotą kosmiczną”) również służą pod dowództwem CNC.

SIŁY SPECJALNE
Do realizacji niezwykle ważnych misji Capitol wykorzystuje swoje słynne siły specjalne. Więcej zasobów przeznacza się na elitarne jednostki niż na zwykłą piechotę. Najbardziej znaną spośród wszystkich sił specjalnych Capitolu jest Wolni Marines, którzy są rozmieszczeni w całym układzie. Inne jednostki to Morskie Lwy z Capitolskiej Marynarki Wojennej, które działają na obszarze archipelagu Graveton na Wenus, Jednostki Zachodzącego Słońca na Merkurym oraz Marsjańscy Banshee, którzy są rozmieszczeni w południowej części Marsa, gdzie toczą wojnę z Mishimą.

WYPOSAŻENIE
Jeśli chodzi o poziom wyposażenia i technologii, AFC dzieli się na bogatych i biednych. Z jednej strony Capitol ma najlepszy sprzęt, ale z drugiej strony nie ma go zbyt wiele. Wszystkie zaawansowane urządzenia produkowane przez Capitol trafiają do elitarnych jednostek i sił powietrznych, podczas gdy zwykłe siły zbrojne używają tylko standardowego sprzętu, który nie jest zbyt nowoczesny.

MUNDURY I ODZNACZENIA
Bycie obrońcą Capitolu to samo w sobie wielki zaszczyt, ale gdy przychodzi do nagradzania zasług dla korporacji, słowa uznania i poklepanie po ramieniu łatwo giną w natłoku informacji płynących z mediów największej korporacji we wszechświecie. Dlatego AFC szeroko stosuje medale i odznaczenia honorowe za poświęcenie lub wyjątkowe zasługi. Mundury należy nosić przez cały czas, z wyjątkiem urlopów trwających dłużej niż 15 dni i misji tajnych. W związku z tym wszyscy umundurowani pracownicy mają specjalne prawa i podlegają przepisom wojskowym, a nie surowszym przepisom dla zwykłych cywilów. W większości sklepów i punktów usługowych personel wojskowy otrzymuje znaczne zniżki.

MARS I SAN DORADO
Mars, czerwona planeta, wielki spichlerz, dom pionierów, przynajmniej z punktu widzenia Capitolu — „ziemie Capitolu”, Capitol kontroluje prawie trzy czwarte powierzchni planety, a ostatnią czwartą część stanowią nieliczne osady Imperialu, miasta Mishimian, miasteczka Bauhausu i garstka cytadel. Pomimo dziesięcioleci oblężeń, ataków i zniszczeń, nawet Capitol nie zdołał wyeliminować sił Legionu Ciemności z Marsa. Mars jest mniejszy niż jedna trzecia Ziemi i charakteryzuje się jałowymi, skalistymi pustkowiami z kilkoma głębokimi, czarnymi, prawie pozbawionymi życia oceanami. Nie jest to jednak całkowicie prawdziwy obraz, ponieważ większa część półkuli północnej jest nawadniana przez gigantyczny system kanałów, który przecina całe Ziemie Wolności. Jednak dalszy rozwój Marsa został wstrzymany z powodu wojen korporacyjnych i obecności Legionu Ciemności wokół cytadel Saladyna i Absaloma. Warto również wspomnieć, że największy przemysł stalowy w Układzie Słonecznym znajduje się na Marsie, w Valley Forge.

SAN DORADO
Pomiędzy potężnymi górami Kirkwood, zboczami gigantycznego krateru Mariner i brzegami Morza Spokoju leży San Dorado, „stolica” Capitolu. Po Księżycu jest to największe miasto w Układzie Słonecznym, w którym znajduje się większość aktywów Capitolu. Nie da się jednoznacznie opisać San Dorado, może poza tym, że jest to miasto wszechstronne. Znajdują się tu wszelkiego rodzaju zakłady przemysłowe, fabryki, placówki usługowe, budynki urzędowe i biura. Północne przedmieścia i obszary położone kilkaset mil na północ od San Dorado charakteryzują się tysiącami szybów naftowych, których wieże pompowe sięgają setek metrów w kierunku czystego, błękitnego nieba. Graniczące z tymi polami naftowymi kopalnie Effenberger zawierają wiele surowców niezbędnych dla Capitolu. San Dorado jest uważane za najlepiej zorganizowane megamiasto w całym układzie, ale stojąc na ulicy, nie sposób zrozumieć, skąd wzięła się ta opinia. Patrząc w górę, niebo jest ledwo widoczne z powodu wiszących autostrad, skrzyżowań, przejść i torów biegnących między budynkami. Ulica obok ciebie jest całkowicie zakorkowana, o ile w ogóle możesz ją dostrzec. Normalna rozmowa jest niemożliwa. Wszędzie słychać klaksony samochodów, gwizdki, krzyki i pisk opon. San Dorado jest sercem największej korporacji w Układzie Słonecznym i można to odczuć.

ŚCIERWODOŁY (DOUGHPITS)
Mars nie zaznał spokoju od dnia, w którym pierwszy żołnierz Imperialu postawił stopę na jego powierzchni. Za jego przykładem miały niebawem pójć również Mishima oraz Bauhaus, zakładając zarówno placówki wojskowe, jak i osady produkcyjne. Kiedy Ciemność pojawiła się w światach ludzi, nie minęło dużo czasu, zanim pokazała swoje okrutne oblicze również na Marsie. Kiedy w górzystym terenie, na dokładnych antypodach San Dorado, położono fundamenty pod pierwszą Cytadelę, siły Capitolu rzuciły się, by zniszczyć Legion, zanim ten zdoła się rozprzestrzenić. Jednak wewnętrzne konflikty, spiski i manipulacje powstrzymały interweniujące siły Capitolu, zanim jeszcze dotarły do celu. Imperialna artyleria przeciwlotnicza z nieznanych powodów zestrzeliła cztery piąte sił uderzeniowych Capitolu, a artyleria Capitolu ostrzelała jednostki, które miała wspierać. Cytadela Nefaryckiego Władcy Saladyna została ukończona i ufortyfikowana w sposób wykraczający poza możliwości ludzkiej technologii. Powstały kolejne cytadele. W tych odległych strefach wojny toczy się ciężka i niekończąca się bitwa, często cicha i prawie zapomniana, ale od czasu do czasu wstrząsająca całą planetą i kołysząca drapaczami chmur San Dorado. Cytadele na Marsie są całkowicie otoczone okopami, fosami, murami, fortyfikacjami, wieżami strażniczymi i elektrycznymi ogrodzeniami z drutu kolczastego. Jest to zadanie pochłaniające ogromne ilości zasobów, ale musi zostać wykonane, jeśli Capitol ma mieć jakiekolwiek szanse na powstrzymanie Ciemności.

PARTNERZY
Podejście Capitolu znajduje wyraźne odzwierciedlenie w polityce zagranicznej korporacji i stosunkach dyplomatycznych z konkurentami. Wierząc, że sukces gospodarczy opiera się na otwartości i dyplomacji, Capitol wybacza nawet najpoważniejsze ataki ze strony innych korporacji.

MISHIMA. Merkury oraz imperium biznesowe lorda Moya są największym rynkiem eksportowym Capitolu, a korporacje rzadko angażują się w otwarte działania wojenne. Mimo że Capitol jest całkowicie samowystarczalny, importuje wiele tanich, ale jakościowych towarów z Mishimy, aby zapełnić półki w tanich supermarketach.

BAUHAUS. Drogie i niezwykle wysokiej jakości produkty Bauhausu zawsze znajdą nabywców w imperium biznesowym Capitolu, nawet jeśli ich cena sprawia, że są one dostępne tylko dla najwyżej postawionych przedstawicieli korporacji. Z kolei Bauhaus pozyskuje wiele surowców z kopalń Capitolu na Marsie.

IMPERIAL. Mimo tego, że strony podpisały między sobą kilka umów, biznesmeni z Capitolu nigdy nie potrafili dogadać się z Imperialczykami. Gdyby nie oczywiste korzyści ekonomiczne płynące z ich współpracy, prawdopodobnie wcale by ze sobą nie rozmawiali.

CYBERTRONIC. Capitol i Cybertronic nie są najlepszymi przyjaciółmi, ale z pewnością nie są też wrogami. Łączą je szerokie relacje biznesowe. Być może właśnie w tym przypadku „styl Capitolu” jest najbardziej widoczny – żadna inna korporacja nie utrzymuje tak otwartych relacji z Cybertronikiem.

BRACTWO. Capitol jest o tyle wyjątkowy na tym polu, że nie posiada oficjalnego stanowiska w sprawie Bractwa. Bractwo szanuje to, być może dlatego, że dziewięćdziesiąt dziewięć procent mieszkańców Capitolu jest oddanych idei Bractwa, niezależnie od oficjalnego stanowiska władz korporacji.

PINAKIEL
Doskonałym przykładem potęgi Capitolu jest Pinakiel. Ambasada na Księżycu: wznosi się ponad 170 pięter nad ziemią, a jej czarna fasada ze stali i szkła jest stale oświetlona dużymi reflektorami. Pinakiel pełni funkcję głównej siedziby administracji Księżyca i jest prawie tak duży jak siedziba Capitolu na Marsie. Pierwsze trzy piętra Pinaklu, które wyglądają jak każda inna powierzchnia biurowa, ale w rzeczywistości mieszczą całą kompanię elitarnych żołnierzy, którzy będą chronić Pinaklu za wszelką cenę. Capitol uważa Pinakiel za symbol swojego dobrobytu, a jego kierownictwo obawia się, że może on zostać zaatakowany przez inną megakorporację lub, co gorsza, przez Legion Ciemności.

DOLAR CAPITOLSKI
Na jednej stronie znajduje się logo Capitolu – szybujący orzeł, a na drugiej wartość i niewielka informacja o miejscu wybicia monety. Dostępne są następujące nominały: 100, 20, 5, 1,50 i 10 centów. Wszystkie są wybite ze srebra. Są one często używane w pasie asteroid, ponieważ osadnicy tam handlują z Marsem, ale rzadko spotyka się je na Księżycu. 1 Dolar Capitolski (C$1) = 100 centów (100¢) = 7 koron kardynalskich.

SŁUŻBA BEZPIECZEŃSTWA CAPITOLU
CSS (CAPITOL SECURITY SERVICE)
to największa firma zajmująca się egzekwowaniem prawa i najczęściej zatrudniana na terenie Capitolu. Jej funkcjonariusze znani są z tego, że są stosunkowo sprawiedliwi i uprzejmi, zamiast działać z taką samą brutalną siłą i bezwzględnością, jak na przykład funkcjonariusze Cybercurity. Funkcjonariusze Capitolu są zazwyczaj wyposażeni w lekki pistolet i pałkę policyjną, ale gdy można spodziewać się przemocy, uzupełniają swój ekwipunek o pełen zestaw broni wojskowej: kamizelki kuloodporne i nagolenniki, ochraniacze na ramiona, tarcze do tłumienia zamieszek i hełmy szturmowe. Bycie funkcjonariuszem policji w CSS wiąże się z wysokim statusem, ponieważ są oni dobrze wyszkoleni i cieszą się dużym szacunkiem zarówno wśród mieszkańców Capitolu, jak i odwiedzających. Ich jurysdykcja obejmuje wyłącznie sprawy poza zarządzaniem korporacyjnym. Nie wolno im podejmować żadnych działań w sprawach dotyczących samego Capitolu. Wszelkie przestępstwa związane z działalnością Capitolu są rozpatrywane przez jednostkę ds. dochodzeń wewnętrznych.

PREZYDENT
Charles William Colding, 46 lat, były dyrektor zarządzający Colding Arms, Inc., jest najpotężniejszą osobą w Capitolu, a może nawet w całym Układzie Słonecznym – zaraz po Kardynale. Jest niskiego wzrostu, blady i szczupły, ale posiada niezwykłą charyzmę i siłę perswazji. Pod jego kierownictwem Capitol zwiększył swoją całkowitą produkcję netto o 2,6%, co jest niemal rekordowym wynikiem.

---

Luna City Courier

---

Capitol

And so it was in the Sea of Tranquillity that the Pioneers raised high the banners of Capitol, conquering Luna and then Mars. And the corporation grew to dominate humanity, since its message was clear and just and without confusion. The culture it spread was generous and inviting. Wherever it went, it established a human presence. Capitol spread far and wide. Our Brothers fol- Towed in its trail, but they were rejected and scorned and mocked by the presumptuous Capitolians. And in this way, the first signs of the Darkness were discovered, and the pioneers shivered and sought shelter in their shiny buildings protruding from the Lunar desert. Then our glorious Brothers exposed the vulnerability within Capitol and its teachings, and the giant began to stumble. While Capitol engaged in wars all over the solar system, it was slowly bleeding to death. But it clutched for any straws it could find and managed to continue its struggle in spite of what our Prophets and Seers predicted The pioneers possessed a strength we hadn’t reckoned with, and their bravery was unequalled among the other megacorporations. This propelled Capitol toward its position as a leading power, and that same strength kept it going long after it had been written off by its competitors. And 50 it was when Capitol took the last steps into the cataclysm that was the age of Nathaniel — The Eighth Chronicle, The Megacorporations and the Cartel, by Lucretius Marcellianus

BUSINESS PHILOSOPHY
„Capitol is business. Business is Capitol.” These ancient words of Chairman Darrelmeyer still prevail and rule the Capitol society. In o other corporation are profit and corporate pride so dominating. Capitol strives to control all the links in the chain, from raw-material processing to assembling and selling the product. Unlike the other mega- corporations, it’s reluctant to strike deals with independent freelancers, and it instead buys any company whose services might be required. Capitol rarely use armed forces when taking over other companies. The prevailing philosophy within Capitol is to provide the perfect product for the customers, whoever they are and whatever they want. Capitolians like reliable but cheap products (preferably Capitol- made), the corporation specializes in these products. If a product might gamer millions, Capitol will spend much effort in its development. Capitol is almost fanatically free-market oriented, however, so the products of all the other corporations find buyers in Capitol. While you might never see a cheap Mishiman knock-off in an Imperial shop, they will find their way onto the shelves of Capitol’s vast consumer malls. In the export market, the only philosophy is to kill the competitors with lower prices and greater accessibility. «Better sold than good» is a common expression, though not publicly. And this philosophy works. In non-Capitol markets, quality demands aren’t as high, and Capitol always delivers the right product for the right price. Within the field of manufacturing, Capitol is of course engaged in all branches. The total production of Capitol goods is enormous, about 20% larger than closest competitor Mishima’s. The products from Capitol often integrate new technologies, but not to the same extent as Bauhaus’s. Apart from the manufacturing industries, the major source of income for Capitol is mass-market consumables and services. Being the major force within the food industry, primarily due to its great possessions on the «Barn Planet— Mars-Capitol controls a large part of the food- production industries in the system. Backed by an aggressive marketing division, the philosophy of Capitol is to export to every corner of the system. This side of the business is also closely linked to the entertainment industry.

STRUCTURE
Literally speaking, Capitol is the only real corporation of the five mega- corporations. In the other corporations, power has been brutally pulled out of the hands of the original founders and placed among a tier of corporate aristocracy. On paper, the Capitol management consists of a Board of Directors in which every single stockholder in the corporation holds a place and a number of votes in relation to his or her number of shares. Every director has two areas of responsibility, one geographical and one business branch. For example, one director could be the representative of all citizens in the Zeeland district in San Dorado, as well as being the spokesman for all Capitol-employed mine-construction workers. Even if this form of democracy isn’t very direct, it is far more democratic than in any other corporation. Furthermore, there are no restrictions whatsoever in becoming a stockholder, except for the money required, of course. While the directors make all the important decisions, the Board of Executives takes care of the day-to-day business. Some executives are elected into office, while others are appointed by the President or the board of directors.

THE PRESIDENT
The Chairman of the Board of Executives is called the President. Although Presidential tasks include supervising and organizing the work of the Executives, the President’s powers are far more extensive, giving him or her the final word in most matters of corporate security and finance. The President is elected by the Executives, who were elected from the Board of Directors. In turn, the President personally appoints Capitol’s representative in the Cartel High Council and the Security Council.

ARMED FORCES OF CAPITOL (AFC)
Capitol knows that armed forces are necessary, especially in this hostile existence. There are two major philosophies guiding the development of the AFC, the Armed Forces of Capitol: deterrent and retaliation. First, Capitol sees to it that 10 one dares to attack. Second, if anyone is foolish enough to try, Capitol retaliates so hard that their opponents don’t even know what hit them. An effective military philosophy, but extremely expensive. Despite the cost, most Capitolians think its worth it, since they are comforted to know that they are protected by the system’s largest military force. If Capitol s as effective as its propaganda claims, no one knows. The clashes between the AFC and other corporate units are ambiguous. When battling the only neutral opponent, the Dark Legion, Capitol’s results aren’t any better than anyone else’s. High priority goes to anti-tank and mass-destruction weapons. In both cases, these arms are primarily air-launched. The ground forces are used to follow up air-strikes and dig in. For more than one up- and-coming young business exec, a tour in the AFC was exactly the career move he o she needed.

THE GROUND FORCES (CGF)
In the shadow of the air force, the CGF (Capitol Ground Forces) leads an unglamorous and hard life. Even though the CGF is absolutely necessary for the survival of the corporation, they actually have problems recruiting enough people. In times of extreme threats, primarily from the Legion, the Capitol supreme command has even been forced to draft people into defence service. ‘The ground forces of Capitol are evenly distributed among its settlements and concentrated in base camps holding tens of thou- sands of troops. Because of the constant threat of other corporations and the Dark Legion, the CGF is always at a high level of readiness (deployment time either 6, 12 or 24 hours). Capitol possesses the largest ground forces in the Cartel, and Capitol forces are frequently dispatched to Cartel commanders for operations against the Dark Legion.

THE NAVY (CNC)
Small but proud. Well-equipped but often outnumbered. The general philosophy behind the Capitol Naval Command is quality before quantity, and to gather its few units into multi-purposed strike forces consisting of different types of vessels and weapons, to be ready for any type of mission. The Interplanetary Forces (commonly called «Space Fleet) also serve under the CNC.

EQUIPMENT
Where equipment and technology level is concerned, the AFC is divided between the haves and the have-nots. On the one hand, Capitol possesses the best available equipment, but on the other hand they don’t have very much of it. Whatever advanced equipment Capitol produces, it provides to elite units and the air force, while the regular forces use only standard equipment which is far from the leading edge.

UNIFORMS AND DECORATIONS
There is a great honour in being a defender of Capitol, but when it comes to re- warding services to the corporation, a word of appreciation and a pat on the shoulder easily disappear in the media flow of the largest corporation in the universe, ‘Therefore, the AFC extensively practices the use of medals and honour awards for devoted or extraordinary service. Uni- forms are to be worn at all times except for leaves lasting longer than 15 days and on undercover missions. Accordingly, all uniformed personnel have special rights and follow military regulations rather than the stricter laws of normal civilians. In most stores and service establishments, military personnel receive considerable discounts.

MARS AND SAN DORADO
Mars, the red planet, the big barn, the home of the pioneers, is at least from Capitol’s point of view — «Capitol turfs», Capitol controls almost three quarters of the planet’s surface, with the last quarter made up by a few Imperial settlements, Mishiman cities, Bauhaus burgs and a handful of Citadels. Despite decades of sieges, assaults and batterings, not even Capitol has managed to eradicate the Dark Legion’s forces from Mars. Mars is less than a third of Earth’s size, and it’s characterized by barren, rocky wastelands with a few deep, black, almost lifeless oceans. This is not an entirely true picture, however, since the greater part of the Northern Hemisphere is irrigated by the gigantic canal system that criss- crosses the entire Freedom Lands. However, further development on Mars has come to a halt because of the corporate wars and the Dark Legion presence around the citadels of Saladin and Absalom. It should also be mentioned that the solar system’s largest steel industry is located on Mars, in Valley Forge.

SAN DORADO
Cradled between the mighty Kirkwood Mountains, the slopes of the gigantic Mariner Crater and the shores of the Sea of Tranquillity, lies San Dorado, Capitol’s «capital». After Luna, it is the largest city in the solar system, containing most of Capitols assets. It is impossible to set a certain profile to San Dorado, except maybe by calling it a well-rounded city. It contains all kinds of industries, factories, service establishments, official buildings and offices. The northern outskirts and the areas some hundred miles north of San Dorado are characterized by thousands and thousands of oil wells, their pump-towers stretching hundreds of meters toward the clear-blue sky. Bordering these oil-fields are the Effenberger Mines, which contain a lot of Capitol’s vital raw materials. San Dorado is said to be the most well-organized megacity in the system, but when you are standing in the street, it is impossible to see how anyone could make that claim. Looking up, the sky is barely visible due to the elevated highways, intersections, passages and rails running between the buildings. The street beside you is completely jammed, if You can see the street at all. Normal conversation is impossible. Car horns, whistles, shouts and screeching tires are heard everywhere. San Dorado is the heart of the largest corporation in the solar system, and you can feel it.

THE DOUGHPITS
There hasn’t been peace on Mars since the first Imperial soldier set foot on its surface. Since then, Mishima and Bauhaus have followed in Imperial’s steps, by establishing both military outposts and production settlements. When Darkness appeared in the human worlds, it didn’t take long until it showed its ugly face on Mars. When the foundations of the first Citadel were laid out in the mountainous areas on the exact antipode of San Dorado, Capitol forces rushed to crush the Legion before they were able to spread. But internal struggles, deceit and foul play stopped the intervening Capitol forces before they even reached their target. Imperial anti-aircraft downed four fifths of the Capitol strike force for unknown reasons. Capitol artillery fired upon the very units they were supposed to be supporting. ‘The Citadel of Nepharite Overlord Saladin was finished and fortified beyond what human technology could defeat. More Citadels have fol- lowed. In these remote warzones, a grievous and never-ending battle rages, often quiet and almost forgotten, occasionally shaking the entire planet and rocking the skyscrapers of San Dorado. ‘The Citadels on Mars are all completely surrounded by trenches, moats, walls, fortifications, guard towers and electrical barbed wire fences. It is a resource-devouring job, but it has to be done if Capitol stands any chance at containing the Darkness.

THE PARTNERS

The Capitol way is clearly reflected in the corp’s foreign affairs and diplomatic relations with its competitors. Believing economic success rests in open mindedness and diplomacy, Capitol forgives even the most grievous attacks by the other corporations.

MISHIMA. Mercury and Lord Heir Moya’s business empire is Capitol’s largest ex- port market, and the corporations are rarely involved in open hostilities. Even though completely self-sufficient, Capitol imports a lot of Mishima’s cheap, high-quality goods to fill the shelves in the low-cost super-markets.

BAUHAUS. The expensive and extremely high-quality products of Bauhaus will always find their buyers within the Capitol business empire, even if the cost of these products makes them affordable only to the upper corporates. In turn, Bauhaus receives a lot of its raw materials from the Capitol mines of Mars.

IMPERIAL. Even though they have some contracts between each other, the Capitol businesspeople have never really managed to cope with the Imperials. Had it not been for the unquestionable economical gains of being partners, they would hardly speak to each other.

CYBERTRONIC. Not the best of friends but certainly not enemies, Capitol and Cybertronic have extensive business dealings. This is maybe where «the Capitol way» shows most clearly-no other corporation has such open-minded relations with Cybertronic.

THE BROTHERHOOD. Capitol i unique in the sense that it doesn’t have an official opinion about the Brotherhood. The Brotherhood respects this, maybe because ninety-nine Capitolians out of a hundred are devoted to the word of the Brotherhood regardless of Capitol’s official opinion.

THE PINNACLE
A brilliant example of Capitol’s power is e Pinnacle It’s Luna embassy rises more than 170 floors above ground while its black’ steel and glass facade is constantly illuminated by large spotlights. The Pinnacle functions as the main office for the Luna administration, and it is almost as large as Capitol’s headquarters on Mars. The first three floors of the Pinnacle, which appear just like any other office space, actually house an entire company of elite soldiers who will protect the Pinnacle at any cost. Capitol considers the Pinnacle a sign of their prosperity, and they management, fears it may be attacked by another megacorporation or, even worse, the Dark Legion,

THE CAPITOL DOLLAR
On one face is the Capitol logo-the swooping eagle and on the other, the value and a small note of origin, where it was minted. It comes in the following denominations: $100, $20, 5, S1,50¢ and 10c. These are all minted in silver. They are frequently used in the asteroid belt, since the settlers there trade with Mars; but they are rarely seen inside Luna, 1 Capitol dollar (C$1) = 100 cents (100¢) = 7 Cardinal’s Crowns.

CAPITOL SECURITY SERVICE
CSS i the largest law enforcement company and the one most frequently requested within Capitol’s areas. Its officers are known for being relatively just and polite, instead of acting with the same brute force and ruthlessness as, for example, Cybercurity’s officers. Capitol cops are normally equipped with a light handgun and 4 police truncheon, but when violence Is expected, they supplement their gear with a full range of military weapons: bullet-proof jackets and greaves, shoulder pads, riot shields and assault helmets Being a police officer within CSS is high-status because they are well-trained and are quite respected by both Capitolians and visitors. Their jurisdiction only spans outside corporate management. They are not allowed to act in any affairs of Capitol itself, Any crime which involves the operations of Capitol involves the Internal Investigations unit.

THE PRESIDENT
Charles William Colding, 46, former managing director of Colding Arms, Inc., is the single most powerful person in Capitol, and maybe even in the solar system – next to the Cardinal. He s short, pale, and thin, but possesses extraordinary charisma-and powers of persuasion. Under his guidance, Capitol has increased its net total production by 2.6%which is almost a record gain.