Welcome back to MARS


Luna City Courier


Witamy z powrotem na Marsie

Z lekkim opóźnieniem, ale udało się w końcu przetestować nowe zasady Warzone Eternal, którymi niedawno poczęstowała nas ResNova. Jak wrażenia? Podzielę się nimi w podsumowaniu, po kolei. W ostatni piątek spotkałem się przy stole z Dziadem z Lasu i tam też mój Bauhaus rzucił wyzwanie jego Capitolowi. Obaj mieliśmy czysto frakcyjne rozpiski, bez żadnych zewnętrznych agentów czy konsultantów, toteż przyjęliśmy, że potyczka, która zaraz się przed nami rozegra, nie będzie miała żadnego związku z konfliktem światła i ciemności. Święte Bractwo i Legion Ciemności na razie odstawiamy na bok. Ot lokalny, korporacyjny konflikt o zasoby i wpływy polityczne, jakich wiele jest rozsianych po całym Układzie Słonecznym. A jak wiadomo, gdy ludzkość się bije to zwycięzca jest zawsze tylko jeden – Mroczna Dusza.

Przyszło nam się zmierzyć gdzieś na zapomnianym przez Kardynała, marsjańskim odludziu, tysiące kilometrów od stolicy w San Dorado. Stara, porzucona osada robotnicza, niegdyś dawała dach nad głowami pracownikom jakiejś pobliskiej kopalni, studni głębinowej lub pompowni wody nieistniejącego już akwenu. Dziś pokryta jest kurzem i czerwonym piaskiem. Nikt tam nie zagląda poza rutynowymi patrolami sił Capitolu kilka razy w miesiącu. Taki rutynowy patrol miał miejsce i dziś. Tym razem jednak obiekt nie był pusty. Capitolczycy nie znali intencji wywiadu Bauhausu, ale intruzi nie odpowiadali na wezwania do złożenia broni. Radiooperator podjął próbę kontaktu z jednostką, ale okoliczna burza piaskowa zakłócała łączność. W takich okolicznościach, sierżant Wolnych Marines podjął decyzję o neutralizacji wroga.

Siły Capitolu:

Wolni Marines
1 Dowódca
1 Specjalista z wyrzutnią rakiet
1 Medyk
4 Szeregowych

Siły Bauhausu:

Blitzerzy
1 Dowódca
1 Specjalista z miotaczem ognia
1 Wsparcie z granatami odłamkowymi
1 Szeregowy
Etoiles Mortant
1 Dowódczyni
1 Specjalistka z karabinem snajperskim
1 Szeregowa

Przebieg Bitwy

Wolni Marines zajęli pozycję przy barykadach wzdłuż głównej ulicy w osadzie, a ich specjalista z wyrzutnią zaczaił się na szczycie budynku. Nie zdążył jednak zagrzać długo miejsca w swoim gnieździe, albowiem szybko został wypatrzony przez snajperkę Etoiles Mortant, która z drugiego końca osady, bezbłędnie trafiła Capitolczyka zabijając go na miejscu. Koledzy zastrzelonego operatora wyrzutni, odpowiedzieli wściekłym ogniem, jednak bezskutecznie. Zmotywowani takim obrotem spraw Blitzerzy, ruszyli swoją lewa flanką pomiędzy skałami poza obszarem osady. Tam naprzeciw wyszło im 3 Marines. Po brutalnej (trwającej kilka tur) wymianie ognia, zakończonej śmiercionośnym strumieniem z lufy miotacza Gehenny, Blitzerzy wybili prawą flankę Capitolu co do nogi, nie ponosząc przy tym strat własnych. Resztki Marines przegrupowały się na lewej flance, kryjąc się przed ogniem snajperki. Ale tam w międzyczasie dotarły już jej koleżanki. Dwie Etoiles Mortant zaatakowały wręcz Capitolczyków, zabijając dwóch z nich, a jednego raniąc. Tym razem jednak obie również poniosły śmierć, będąc jedynymi ofiarami sił Bauhausu w tym starciu. Ranny Marine rozumiejąc beznadzieję swojego położenia, złożył broń i poddał się.

Koniec starcia

Podsumowanie

Co tu dużo mówić. Dziadu miał koszmarne rzuty kośćmi, co chyba daje się zauważyć na powyższym raporcie. Pierwszą aktywację zaczął od utraty operatora broni ciężkiej, a potem już było tylko gorzej. Ale mimo tego stwierdził, że bawił się dobrze i już jesteśmy wstępnie umówieni na kolejną bitwę. Bo i ja musze przyznać, że nowa mechanika jest szybka, przyjemna i dynamiczna. Miałem spore obawy odnośnie zasad reagowania na aktywacje przeciwnika i kilku pomniejszych pomniejszych zmian, których w Warzone wcześniej nie było. Ale pozytywnie się zaskoczyłem. Z niecierpliwością czekam na kompletny podręcznik!

Z poważaniem
Readaktor Nef


Luna City Courier


Welcome back to MARS

With a slight delay, we finally managed to test the new rules of Warzone Eternal, which ResNova recently introduced us to. How was it? I will share them in the summary, but first things first. Last Friday I met at the tabletop with Dziad z Lasu and there my Bauhaus challenged his Capitol. We were both using a purely factional army list, without any outside agents or advisors, so we assumed that the skirmish that was about to unfold before us would have no connection with the conflict of light and dark. We’ll leave the Holy Brotherhood and the Legion of Darkness aside for now. This is a local, corporate conflict over resources and political influence, of which there are many scattered throughout the Solar System. And as we know, when humanity fights, there is always only one victor – the Dark Soul.

We had to face each other somewhere in theforgotten by the Cardinal Martian wilderness, thousands of kilometers away from the capital city of San Dorado. The old, abandoned workers’ settlement once provided a roof over the heads of the workers of a nearby mine, a deep well or a water pumping station of a no longer existing reservoir. Today it is covered with dust and red sand. No one goes there except for routine patrols of Capitol forces a few times a month. Such a routine patrol also took place today. This time however the facility was not empty. Capitoles did not know the intentions of Bauhaus intelligence, but the intruders did not respond to calls to lay down their weapons. The radio operator tried to contact the unit, but a nearby sandstorm disrupted communication. In such circumstances, the Free Marine sergeant made the decision to neutralize the enemy.

Capitol forces:

Free Marines
1 Leader
1 Rocket louncher specialist
1 Medic
4 Regular

Bauhaus forces:

Blitzers
1 Leader
1 Flamethrower specialist
1 Frag grenades support
1 Regular
Etoiles Mortant
1 Leader
1 Sniper rifle specialist
1 Regular

Battle report

Free Marines took up position at the barricades along the settlement’s main street, their heavy weapon specialist layed on top of the building and claimed this spot as his nest. However, he did not wait there for long, because he was quickly spotted by Etoiles Mortant sniper, who spotted the Capitolian from the other end of the settlement and took him down immediately. His colleagues responded with furious fire, but to no avail. Blitzers, motivated by this turn of events, moved their left flank between the rocks outside the settlement. There, 3 Marines met them. A Brutal exchange of fire (lasting several turns), ended with a deadly jet from the barrel of Gehenna Puker. Blitzers completely destroyed Capitol’s right flank without suffering any losses. The remnants of the Marines regrouped on the left flank, taking cover from sniper fire. But in the meantime her friends had already arrived there. Two Etoiles Mortant attacked the Capitolians outright, killing two of them and wounding one. This time, however, both of them also died, being the only victims of the Bauhaus forces in this clash. The wounded Marine, realised the hopelessness of his situation, laid down his weapons and surrendered.

End of report

Summary

What can I say. Dziadu had terrible dice rolls, which can be seen in the report above. He started his first activation with the loss of a heavy weapons operator, and it only got worse from there. But despite this, he said he had fun and we are already planning the next battle. Because I must admit that the new mechanics are fast, pleasant and dynamic. I had a lot of concerns about the rules for reacting to enemy activations and a few minor changes that weren’t available in Warzone before. But I was positively surprised. I’m looking forward to the complete rulebook!

Sincerely
Editor Nef

3 uwagi do wpisu “Welcome back to MARS

  1. Ze dwie godziny, ale dużo było luźnych ploteczek w trakcie grania no i obaj z raz przeczytaliśmy zasady, więc gry uczyliśmy się w zasadzie w trakcie grania. Po kilku rozegraniach, taka rozgrywka powinna trwać z godzinę, max półtorej.

    Polubienie

    1. Dzięki za odpowiedź. Jak na ~10 ludków na stronę, to te 1,5h wydaje się sporo, co nie znaczy, że to źle – rozumiem, że dużo się dzieje.

      Polubienie

Dodaj komentarz